Dzisiejsza wizyta w cukierni.
W trakcie spaceru do cukierni toczyła się ciekawa dyskusja między naszymi dziećmi, kto jakie lubi lody i jakie by sobie wymarzył. Dziewczynki wymieniały truskawkę, czekoladę, gumę balonową itp. Wreszcie odezwał się Antoś, synek Mirabeli, który jednogłośnie przebił wszystkich swoją fantazją. Z wielkim podekscytowaniem powiedział " a ja chciałbym lody o smaku dziewczyn ". Wprawił nas tym stwierdzeniem w uroczy nastrój. Niestety w cukierni lodów nie było, ale Antoś jako jedyny wybrał duże ciacho w kształcie serca :). Z delikatnym uśmieszkiem pomyślałam, że to również potwierdza jego wrażliwą, uczuciową i romantyczna naturę.
Po powrocie do domu zastanawiałam się, skąd u niego tak urocze zainteresowania płcią piękną. I nagle EUREKA ! Przecież Antoś, urodzony w Grecji, najwidoczniej już w łonie mamy czerpał wszystko co najlepsze z tamtejszego klimatu! Oj ..będzie się działo....toż to prawdziwy południowiec z blond włoskami :)
0 komentarze :
Prześlij komentarz